#1.3 Zalety i wady nordic walkingu cz. 1
Jeśli zdecydujesz się wpisać tytuł tego artykułu w dowolną wyszukiwarkę w Internecie od razu wyświetli Ci się całkiem spora lista zalet nordic walkingu, co ciekawe wady pozostają raczej pomijane, może ich nie ma? A może autorzy internetowych wpisów przepisują tylko utarte slogany nie mając zbyt często kijów w swoich rękach.
Dlatego postanowiłem przygotować listę zalet, ale i wad nordic walkingu, które subiektywnie przepuszczam przez pryzmat mojego doświadczenia. Obalę kilka mitów, zapewne wzmocnię niektóre Twoje wyobrażenia a całość powinna być interesująca zarówno dla osób dopiero przyglądających się nordic walkingowi jak i dla walkerów bardziej zaawansowanych. Zapraszam do lektury, zacznę od zalet.
Nordic walking pozwala na wzmocnienie wydolności czy ogólniej mówiąc kondycji.
Bez wątpienia jest to zdanie prawdziwe, pamiętam jak po niemal półrocznej przerwie, podczas której nie podejmowałem żadnej aktywności fizycznej poszedłem drugi raz w życiu „na kije” (mój pierwszy raz był kilkanaście dni wcześniej podczas podyplomowych studiów trenerskich na AWF-ie w Poznaniu). Osiągnąłem tempo w okolicach 8:30 na kilometr i po kilku minutach miałem dość a cały „trening” trwał może jakieś 40-50 minut. W następnych tygodniach potrafiłem w tempie około 7:30, czyli o minutę szybszym przemaszerować nawet 1,5 h. Z każdym następnym miesiącem było jeszcze lepiej. Zatem wydolność osoby uprawiającej nordic walking bez wątpienia wzmacnia się i dla potwierdzenia tej zalety nie potrzeba nawet naukowych badań, bowiem wystarczy kilka Twoich treningów.
Nordic walking wpływa pozytywnie na układ krążenia, a także układ oddechowy.
Tak naprawdę wzmocnienie serca, płuc i związanych z nimi np. naczyń krwionośnych i mięśni oddechowych to proces, którego efektem jest właśnie opisane powyżej wzmocnienie kondycji. Ogólnie zauważysz lepszą wytrzymałość, w szczegółach to efekt wzmocnienia Twojego ciała. Zdolność do tego, aby z czasem maszerować dalej i mocniej to konsekwencja zmian, jakie zachodzą w Twoich dwóch podstawowych silnikach, które pozwalają Ci funkcjonować każdego dnia. Silniki o nazwie serce i płuca, dzięki systematycznemu poddawaniu ich pracy działają sprawniej tym samym, oddalają od Ciebie konsekwencje starości, zużycia a nawet przeciwdziałają np. zawałom czy problemom pulmonologicznym. Powiedzmy sobie szczerze nie jest to jedynie zaleta nordic walkingu, wszystkie sporty wytrzymałościowe oferują te korzyści, ale dzięki nordic walkingowi również uzyskasz takie rezultaty.
Nordic walking oddziałuje na 90% mięśni.
Powyższe stwierdzenie powtarzają wszyscy od niedzielnych pasjonatów nordic walkingu po wykwalifikowanych instruktorów. Ogromnie ciekawi mnie, kto wrzucił je do obiegu jako pierwszy. Czy słowa te są prawdziwe?
Moim zdaniem są bliskie prawdy, sformułowanie „nordic walking oddziałuje…” niestety nie oznacza, że nordic walking kształtuje 90% Twoich mięśni. Nieco żartobliwie możemy powiedzieć, że każdego dnia korzystamy z naszego mózgu, ale rozwijamy go najlepiej, kiedy uczymy się, czy rozwiązujemy problemy lub zaskakujemy go. Samo korzystanie nie oznacza jeszcze rozwoju.
Jest też pozytywna strona medalu, mięśnie używane nie zanikają (a przynajmniej spowalniamy ten proces), jeśli z danych mięśni nie korzystasz one po prostu przestają istnieć a dokładniej zmniejszają się. W przeciwieństwie do mięśni, które napotykają opór lub unoszą ciężar te możemy rozwijać. Nogi walczą z grawitacją, przenoszą ciężar i dzięki nordic walkingowi możemy je wzmacniać, podobnie ręce szczególnie tylne części ramion, przedramiona oraz dłonie w ujęciu siły chwytu.
Pamiętaj bardzo ważną zależność, w pewnym uproszczeniu wzmacniasz niektóre mięśnie powyżej pasa, ale tylko jeśli będziesz realnie odpychać się za pomocą kijów. Jeśli ciągniesz je za sobą lub markujesz odepchniecie bardzo mi przykro, ale tych efektów np. na swoich rękach nie doświadczysz.
Dzięki nordic walkingowi nie będziesz wyglądać jak kulturysta, ale uczciwie pracując na treningach możesz dostrzec bardzo pozytywne zmiany.
Nordic walking kształtuje sylwetkę.
Sportowa sylwetka? Hmmm, jeśli połączysz to z odpowiednim odżywianiem bez wątpienia dzięki nordic walkingowi masz na to szansę. Mitem jest, że sama aktywność zresztą jakakolwiek w tym nordic walking zapewni Ci efekt smukłej sylwetki, poprawi wygląd talii, ud czy pośladków. Oczywiście masz na to szansę, wspomagając swoje zajęcia ruchowe odpowiednim odżywianiem czasem zmieniając tylko bardzo drobny element codziennej diety (np. przestając słodzić kawę, herbatę). Wtedy mit stanie się realną korzyścią i zaletą. Osobiście nie mam problemów z wagą, ale właśnie dzięki aktywności oraz pilnowaniu tego, co spożywam od wielu lat mam wagę idealną (BMI 22,5), choć dla jasności nie ograniczam się radykalnie (tylko… zamiast pół tabliczki czekolady zjadam jednorazowo 4 kostki hahaha).
Jeszcze jedna istotna zaleta przy temacie sylwetki – właściwa technika nordic walkingowa sprawia, że prostujesz się, osoby mające tendencje do garbienia po kolejnych treningach wyraźnie zachowują bardziej wyprostowaną sylwetkę, nie tylko podczas ćwiczeń.
Nordic walking wzmacnia odporność.
Bądźmy uczciwi wiele innych aktywności również wzmacnia Twoją odporność, aczkolwiek nordic walking z racji tego, że jest wykonywany „pod tzw. chmurką” przyzwyczaja organizm do różnych zjawisk pogodowych, co w połączeniu z ruchem rzeczywiście wpływa na Twój układ immunologiczny. Jednak oznacza to, że nie będziesz dzięki temu chorować, za to, jeśli już rozłoży Cię jakaś infekcja jest szansa będzie ona mniej dokuczliwa i rzadziej będzie występować, twój organizm będzie silniejszy.
Nordic walking odciąża stawy.
Często wspomina się o stawach, łatwo wpaść tutaj w pułapkę, że nordic walking działa idealnie na stawy. Wprawdzie wspomaga ich ruchomość i jest zdecydowanie mniej obciążający niż bieganie, ale ruch i marsz kilku czy kilkunastokilometrowy sam w sobie… obciąża stawy. Warto o tym pamiętać. Bez wątpienia lepiej dla stawów maszerować z kijami niż bez nich o ile wykorzystujesz je do odpychania w innym przypadku Twoje stawy przepraszam…, ale nie odczują różnicy.
Nordic walking działa pozytywnie na kręgosłup.
Moje marsze z kijami potwierdzają, że najbardziej wdzięczny za ten rodzaj ruchu jest mój kręgosłup, który właściwie pobolewa mnie sporadycznie a bywały okresy, kiedy dokuczał mi całymi dniami. Nordic walking w tym temacie działa cuda, choć nie wyleczy Twoich urazów lub nie uzdrowi Twojego kręgosłupa. Może za to sprawić, że wzmocnią się mięśnie stabilizujące go, a sam kręgosłup ułoży się właściwie nie powodując bolesnych odczuć, jakie być może towarzyszą Ci regularnie.
Nordic walking może pozytywnie wpływać na poziom cukru, nadciśnienie, cholesterol czy poziom stresu.
Powyższe korzyści są bardzo indywidualne bez wątpienia nordic walking może przynosić tutaj pozytywne zmiany podobnie jak regularne uprawianie innych dyscyplin sportu natomiast nie jest to pewnik u każdego z nas. Nordic walking nie zwalnia nas od możliwie systematycznej kontroli ww. parametrów zdrowotnych, co w dłuższej perspektywie może działać profilaktycznie nie gorzej niż sama aktywność.
Jak dotąd wszystkie przedstawione powyżej zalety nordic walkingu występują pod warunkiem, że łączysz dwa elementy, o których wspominałem w tekście „Trenuję nordic walking”. Czyli masz bardzo dobrą lub przynajmniej poprawną technikę oraz to, co robisz można nazwać treningiem (maszerujesz systematycznie, z intensywnością, która powoduje jakikolwiek wysiłek – nie jest to tylko spacer z kijami). Zbyt powolny marsz, spacer z kijami nie zapewni Ci powyższych korzyści a jedynie da Ci złudną nadzieję, iż doświadczasz ich na swoim ciele.
Powyższe korzyści są bez wątpienia nie do przecenienia z punktu widzenia Twojego zdrowia istnieje ich jednak więcej i o nich w części II.
Jeśli zdecydujesz się wpisać tytuł tego artykułu w dowolną wyszukiwarkę w Internecie od razu wyświetli Ci się całkiem spora lista zalet nordic walkingu, co ciekawe wady pozostają raczej pomijane, może ich nie ma? A może autorzy internetowych wpisów przepisują tylko utarte slogany nie mając zbyt często kijów w swoich rękach.
Dlatego postanowiłem przygotować listę zalet, ale i wad nordic walkingu, które subiektywnie przepuszczam przez pryzmat mojego doświadczenia. Obalę kilka mitów, zapewne wzmocnię niektóre Twoje wyobrażenia a całość powinna być interesująca zarówno dla osób dopiero przyglądających się nordic walkingowi jak i dla walkerów bardziej zaawansowanych. Zapraszam do lektury, zacznę od zalet.
Nordic walking pozwala na wzmocnienie wydolności czy ogólniej mówiąc kondycji.
Bez wątpienia jest to zdanie prawdziwe, pamiętam jak po niemal półrocznej przerwie, podczas której nie podejmowałem żadnej aktywności fizycznej poszedłem drugi raz w życiu „na kije” (mój pierwszy raz był kilkanaście dni wcześniej podczas podyplomowych studiów trenerskich na AWF-ie w Poznaniu). Osiągnąłem tempo w okolicach 8:30 na kilometr i po kilku minutach miałem dość a cały „trening” trwał może jakieś 40-50 minut. W następnych tygodniach potrafiłem w tempie około 7:30, czyli o minutę szybszym przemaszerować nawet 1,5 h. Z każdym następnym miesiącem było jeszcze lepiej. Zatem wydolność osoby uprawiającej nordic walking bez wątpienia wzmacnia się i dla potwierdzenia tej zalety nie potrzeba nawet naukowych badań, bowiem wystarczy kilka Twoich treningów.
Nordic walking wpływa pozytywnie na układ krążenia, a także układ oddechowy.
Tak naprawdę wzmocnienie serca, płuc i związanych z nimi np. naczyń krwionośnych i mięśni oddechowych to proces, którego efektem jest właśnie opisane powyżej wzmocnienie kondycji. Ogólnie zauważysz lepszą wytrzymałość, w szczegółach to efekt wzmocnienia Twojego ciała. Zdolność do tego, aby z czasem maszerować dalej i mocniej to konsekwencja zmian, jakie zachodzą w Twoich dwóch podstawowych silnikach, które pozwalają Ci funkcjonować każdego dnia. Silniki o nazwie serce i płuca, dzięki systematycznemu poddawaniu ich pracy działają sprawniej tym samym, oddalają od Ciebie konsekwencje starości, zużycia a nawet przeciwdziałają np. zawałom czy problemom pulmonologicznym. Powiedzmy sobie szczerze nie jest to jedynie zaleta nordic walkingu, wszystkie sporty wytrzymałościowe oferują te korzyści, ale dzięki nordic walkingowi również uzyskasz takie rezultaty.
Nordic walking oddziałuje na 90% mięśni.
Powyższe stwierdzenie powtarzają wszyscy od niedzielnych pasjonatów nordic walkingu po wykwalifikowanych instruktorów. Ogromnie ciekawi mnie, kto wrzucił je do obiegu jako pierwszy. Czy słowa te są prawdziwe?
Moim zdaniem są bliskie prawdy, sformułowanie „nordic walking oddziałuje…” niestety nie oznacza, że nordic walking kształtuje 90% Twoich mięśni. Nieco żartobliwie możemy powiedzieć, że każdego dnia korzystamy z naszego mózgu, ale rozwijamy go najlepiej, kiedy uczymy się, czy rozwiązujemy problemy lub zaskakujemy go. Samo korzystanie nie oznacza jeszcze rozwoju.
Jest też pozytywna strona medalu, mięśnie używane nie zanikają (a przynajmniej spowalniamy ten proces), jeśli z danych mięśni nie korzystasz one po prostu przestają istnieć a dokładniej zmniejszają się. W przeciwieństwie do mięśni, które napotykają opór lub unoszą ciężar te możemy rozwijać. Nogi walczą z grawitacją, przenoszą ciężar i dzięki nordic walkingowi możemy je wzmacniać, podobnie ręce szczególnie tylne części ramion, przedramiona oraz dłonie w ujęciu siły chwytu.
Pamiętaj bardzo ważną zależność, w pewnym uproszczeniu wzmacniasz niektóre mięśnie powyżej pasa, ale tylko jeśli będziesz realnie odpychać się za pomocą kijów. Jeśli ciągniesz je za sobą lub markujesz odepchniecie bardzo mi przykro, ale tych efektów np. na swoich rękach nie doświadczysz.
Dzięki nordic walkingowi nie będziesz wyglądać jak kulturysta, ale uczciwie pracując na treningach możesz dostrzec bardzo pozytywne zmiany.
Nordic walking kształtuje sylwetkę.
Sportowa sylwetka? Hmmm, jeśli połączysz to z odpowiednim odżywianiem bez wątpienia dzięki nordic walkingowi masz na to szansę. Mitem jest, że sama aktywność zresztą jakakolwiek w tym nordic walking zapewni Ci efekt smukłej sylwetki, poprawi wygląd talii, ud czy pośladków. Oczywiście masz na to szansę, wspomagając swoje zajęcia ruchowe odpowiednim odżywianiem czasem zmieniając tylko bardzo drobny element codziennej diety (np. przestając słodzić kawę, herbatę). Wtedy mit stanie się realną korzyścią i zaletą. Osobiście nie mam problemów z wagą, ale właśnie dzięki aktywności oraz pilnowaniu tego, co spożywam od wielu lat mam wagę idealną (BMI 22,5), choć dla jasności nie ograniczam się radykalnie (tylko… zamiast pół tabliczki czekolady zjadam jednorazowo 4 kostki hahaha).
Jeszcze jedna istotna zaleta przy temacie sylwetki – właściwa technika nordic walkingowa sprawia, że prostujesz się, osoby mające tendencje do garbienia po kolejnych treningach wyraźnie zachowują bardziej wyprostowaną sylwetkę, nie tylko podczas ćwiczeń.
Nordic walking wzmacnia odporność.
Bądźmy uczciwi wiele innych aktywności również wzmacnia Twoją odporność, aczkolwiek nordic walking z racji tego, że jest wykonywany „pod tzw. chmurką” przyzwyczaja organizm do różnych zjawisk pogodowych, co w połączeniu z ruchem rzeczywiście wpływa na Twój układ immunologiczny. Jednak oznacza to, że nie będziesz dzięki temu chorować, za to, jeśli już rozłoży Cię jakaś infekcja jest szansa będzie ona mniej dokuczliwa i rzadziej będzie występować, twój organizm będzie silniejszy.
Nordic walking odciąża stawy.
Często wspomina się o stawach, łatwo wpaść tutaj w pułapkę, że nordic walking działa idealnie na stawy. Wprawdzie wspomaga ich ruchomość i jest zdecydowanie mniej obciążający niż bieganie, ale ruch i marsz kilku czy kilkunastokilometrowy sam w sobie… obciąża stawy. Warto o tym pamiętać. Bez wątpienia lepiej dla stawów maszerować z kijami niż bez nich o ile wykorzystujesz je do odpychania w innym przypadku Twoje stawy przepraszam…, ale nie odczują różnicy.
Nordic walking działa pozytywnie na kręgosłup.
Moje marsze z kijami potwierdzają, że najbardziej wdzięczny za ten rodzaj ruchu jest mój kręgosłup, który właściwie pobolewa mnie sporadycznie a bywały okresy, kiedy dokuczał mi całymi dniami. Nordic walking w tym temacie działa cuda, choć nie wyleczy Twoich urazów lub nie uzdrowi Twojego kręgosłupa. Może za to sprawić, że wzmocnią się mięśnie stabilizujące go, a sam kręgosłup ułoży się właściwie nie powodując bolesnych odczuć, jakie być może towarzyszą Ci regularnie.
Nordic walking może pozytywnie wpływać na poziom cukru, nadciśnienie, cholesterol czy poziom stresu.
Powyższe korzyści są bardzo indywidualne bez wątpienia nordic walking może przynosić tutaj pozytywne zmiany podobnie jak regularne uprawianie innych dyscyplin sportu natomiast nie jest to pewnik u każdego z nas. Nordic walking nie zwalnia nas od możliwie systematycznej kontroli ww. parametrów zdrowotnych, co w dłuższej perspektywie może działać profilaktycznie nie gorzej niż sama aktywność.
Jak dotąd wszystkie przedstawione powyżej zalety nordic walkingu występują pod warunkiem, że łączysz dwa elementy, o których wspominałem w tekście „Trenuję nordic walking”. Czyli masz bardzo dobrą lub przynajmniej poprawną technikę oraz to, co robisz można nazwać treningiem (maszerujesz systematycznie, z intensywnością, która powoduje jakikolwiek wysiłek – nie jest to tylko spacer z kijami). Zbyt powolny marsz, spacer z kijami nie zapewni Ci powyższych korzyści a jedynie da Ci złudną nadzieję, iż doświadczasz ich na swoim ciele.
Powyższe korzyści są bez wątpienia nie do przecenienia z punktu widzenia Twojego zdrowia istnieje ich jednak więcej i o nich w części II.
Zapraszam do zapoznania się z kolejnymi materiałami zgromadzonymi na stronie nordicwalking.training; jeśli szukasz trenera zapraszam do współpracy, znajdziesz mnie na na Facebooku i Instagramie.
Powyższe teksty objęte są prawami autorskimi i ich rozpowszechnianie bez wiedzy autora jest zabronione, natomiast zachęcam do cytowania z podaniem źródła a także UDOSTĘPNIANIA np. w mediach społecznościowych w obu przypadkach jest to wspaniała nagroda dla każdego twórcy.